Arbuziaki w nowych domkach cz. 1

Hej!

Zastanawiacie się czasem jak czują się Arbuzowe Adopciaki w nowych domkach? 🏡

Czy jest im dobrze? – Na pewno! ☺️

Czy są kochane? – Bez wątpienia! 🥰

Czy terroryzują swoją nową rodzinę? – Być może… 🤫

Zobaczmy jak sobie radzą:

 

Balbinka

“Balbinka wcina ryżyk. To duża dziewczyna, ale delikatna. Bardzo zwinna i rozwija na prawdę duże prędkości. Jednak najbardziej to lubi spać na hamaczku ze swoją sis Benia 🥰“.

Tak ma dobrze Balbinka u Poli. 

 

 

Bella

“Największy łobuz i zadziora jaką znam. Wszędzie jej pełno. Przekonała się do głaskania i sama się o to upomina. Bardzo lubi babkę lancetowatą, jak i resztę ziółek, ale numerem jeden jest świeży koper. Gdy pogoda pozwala, to lubi sobie pokicać na działce. Ogólnie to bardzo pogodna dziewczyna 🤭“- mówi Aleksandra o swojej uroczej panience.

 

 

Tusia

“Tuśia niedługo rok z nami ❤️” – pisze ucieszona Ewa.

Jak tu się nie cieszyć, widząc taką puchatość codziennie! ❤️

 

 

Banan

“Grube, wredne, żarłoczne, gryzoniowe Bananisko🧏‍♀️😅 I tak pare lat trwamy w tej niedoli, a sianojad miał 5 albo 6 miesięcy jak do nas trafił” – Dorota odkrywa prawdziwe oblicze tej puchatej mordki.

Które z tych imion jest jego oficjalnym imieniem? Bananisko? Sianojad? Żarłoczny Grubas? Udało się ostatecznie ustalić, że ma on na imię Banan.

 

 

Sami

A jak się czuje Sami?

“Chyba dobrze 😂”

Tak Kamilo, to zdjęcie mówi samo za siebie. Co za chill 😎

 

 

Julka

“Julka, w Omyczkowie zwana również dresiarą. Kochamy nadawać jej nowe, analogiczne pseudonimy: Julka cwaniara, sianiara, flopiara, tupiara i tak dalej. Choć jest dumną posiadaczką długich czarnych uszu, nienawidzi królików, twierdzi, że śmierdzą i oczywiście nie uważa się za jednego z nich. Wciąż pełna charakterku oraz nieugiętości do egzekwowania własnych zasad, po adopcji szybko stała się aniołkiem (co prawda upadłym, z ognistym mieczem i rubinowymi oczami, ale jednak). Ciekawska świata, zwiedza wszystkie kąty, wciska nos, gdzie nie trzeba i daje pampuchami jasno do zrozumienia, że nie przyjmuje zakazów. Jest z nami dwa lata, jednak mamy nieodparte wrażenie jakby była z nami od zawsze.” – Oj Wojciechu, ewidentnie dałeś się uwieść tym hipnotyzującym oczom.

 

 

Moli

Hania dumnie przedstawia swoją świnkę: “Mój ukochany adopciak- piękna wieprzowinka czuje się wspaniale i serdecznie pozdrawia całą ekipę najlepszych ludzi pod słońcem należących do Arbuza”.

Arbuz dziękuje za pozdrowienia i również przesyła buziaczki pięknym paniom. 😘

 

 

Haruś

“Haruś na drugich swoich wakacjach z nami 🥰🥰🥰 wspaniały towarzysz i krajdziej przysmaków Tosi 😂😂“.

Droga Mirelo, nie tylko kradziej przysmaków, ale i ludzkich serduszek. ❤️

Poniżej Haruś i jego towarzyszka.

 

   

 

 

Ale dobrze widzieć tyle ucieszonych mordek!

Wielkie serducho dla was w podziękowaniu za wasze wielkie serducha!

A wy zwierzaczki – opiekujcie się swoimi ludźmi!

 

 

Pokaż nam jak żyje Twój adopciak!

Dołączajcie swoje zdjęcia i wrażenia pod powyższym postem. ⬆️